Bajka o przeziębieniu (dla kobiet)

Pewnego dnia, Mężczyzna mieszkający w Wielkim Mieście, przeziębił sobie duszę. Za oknem środek zimy, cała rodzina choruje, nie powinno więc nikogo dziwić, że jego system odpornościowy odmówił współpracy. Wstrząsana dreszczami dusza, w stanie podgorączkowym, mocno dawała się jemu we znaki. Po kolejnej męczącej i niemal nieprzespanej nocy, wybrał się do lekarza.

Usłyszał, że przeziębienia duszy właściwie się nie leczy. Zapalenie duszy - owszem, można coś przepisać. Zawał duszy - o tak, już byłaby poddana intensywnej kuracji. Ale tak mała gorączka? Ogólna obolałość i nieco zapuchnięte oczy? Nie, to nic takiego, samo przejdzie, niech pan wraca do domu, niech pan nie przesadza. Nie był to zbyt mądry lekarz, nie wiedział, jak ostry przebieg może mieć u mężczyzn banalne przeziębienie duszy.

Mężczyzna wrócił do domu, gdzie czekała już na niego Kobieta. Otuliła jego duszę kocem miękkich słów, napoiła gorącym uczuciem, zaaplikowała kilka komplementów według starej, domowej receptury. Mężczyzna zasnął jak dziecko, a jego gorączka po krótkim czasie narzekania minęła bez śladu.

MORAŁ: przeziębioną duszę najlepiej leczyć wg starej domowej receptury.

Aktualności

Porady Zielarskie Online

Skorzystaj z wygodnych konsultacji online, które pozwolą Ci uzyskać porady bez wychodzenia z domu.

Zarezerwuj poradę zielarską online - kliknij tutaj.  

Więcej…

Jak wzbudzić żal doskonały

Więcej…

STREFA IGNATIANUM

Wprowadzenie do modlitwy medytacyjnej.

Więcej…

Artykuł tygodnia

Epidemia Głodu - Aktualizacja

Na łamach naszej strony internetowej pragnę raz jeszcze podziękować wszystkim, którzy wspierają razem z nami polskich Misjonarzy i ludność w Afryce. W kwietniu prosiliśmy dla nich o pomoc finansową ponieważ sytuacja w Afryce jest dramatyczna. Zostali pozostawieni bez opieki i środków medycznych, wystarczającej żywności, pitnej wody, a szalejąca pandemia koronawirusa wespół z towarzyszącymi chorobami zaczęły zbierać  ogromne śmiertelne żniwo.
Niemal wszystkie instytucje charytatywne, większość lekarzy i osób niosących pomoc opuściła kontynent Afryki. Pozostali głównie polscy Misjonarze. Ich apel o pomoc - dzięki Bogu - nie pozostał bez echa. My również dołączyliśmy do tych, którzy odpowiedzieli na to wezwanie.

Więcej…