Infekcje wirusowe

infekcje-wirusowe-2.jpg

W zależności od rodzaju wirusa oraz stanu zdrowia zakażonej osoby, wirusy mogą zakazić prawie każdą komórkę oraz tkankę ciała, od mózgu do skóry. Po wniknięciu do komórki wirus żywi się nią (infekuje), co powoduje jej śmierć, a nawet zaniknięcie.

Choroby wirusowe nie mogą być leczone za pomocą typowych antybiotyków. W istocie, w niektórych przypadkach użycie antybiotyku antybakteryjnego może wywołać skutki uboczne, komplikujące chorobę zakaźną. Duża część ludzkich chorób wirusowych może zostać zwalczona za pomocą układu odpornościowego, ze znaczną pomocą właściwej diety, nawodnienia oraz odpoczynku. 

Aby ustrzec się przed zachorowaniem, najprostsze sposoby są zawsze najlepsze. W tym przypadku jednak nie ma expresu. Nic w krótkim czasie i szybko nie zrobisz. Medialne propozycje kuszą jednak czyś zgoła innym - szybko i natychmiastowo. Dzisiaj nawet chorować nie potrafimy. Grypę należy leczyć ale przede wszystkim wyleżeć. Podobnie jest z każdą inną chorobą i przeziębieniem. Gorączka? Powinno najlepiej po godzinie jej nie być. Kiedy trwa trzy dni to już jest wieczność.

Ale mamy witaminę C "100.000" i ona stanowi w większości panaceum na wszystko. Zaraz za nią podąża witamina D3. Poem inne suplementy. A gdzie tu równowaga pomiędzy pracą i odpoczynkiem? Gdzie posiłki o właściwych porach, nie wspominając już o zróżnicowanej diecie i ciepłych daniach, takich jak np. codzienna zupa.

Żona wymaga szacunku od męża. Mąż od żony. Wychowanie dzieci wymaga czasu - a nie pieniędzy. Pieniądze pomagają zapewnić byt ale nie wychowują. Oczekujemy wzajemnego zrozumienia, psychologicznej autonomii, udzielania się we wzajemnej pomocy przy domowych obowiązkach. Nawet porządki wymagają czasu. A organizm? Odporność?

Nikt nie lubi być do niczego przymuszany. Pośpiech nigdy nie jest wskazany. Lecz gdy przychodzi zadbać o ciało wtedy zarzucamy go jakimiś proszkami (najlepiej jeszcze aby jedzenie było w tabletkach) nie mając na nic czasu.
Gdy przychodzi czas próby, tak jak w sytuacji aktualnych zagrożeń koronawirusem, wówczas stajemy na głowie aby uchronić się przed zarażeniem. Wchłaniamy wręcz kosmiczne ilości suplementów, jesteśmy gotowi zażywać różne specyfiki niewiadomego pochodzenia, a nawet połykamy coś zupełnie sprzecznego ze zdrowym rozsądkiem.

Dlaczego?
Ano pewnie dlatego, że zostaliśmy zawirusowani medialnymi informacjami. Jesteśmy ZAINFEKOWANI groźniejszym wirusem od SARS-CoV-2 (COVID-19)! Ta infekcja trwa dłużej, czyni większe spustoszenie w mózgu, mając do niego bezpośrednie dojście, stanowi śmiertelne zagrożenie choćby z tego powodu, że już nie żyjemy bo o naszym życiu już nie decydujemy.
W Chinach, we Włoszech, w Niemczech koronawirus objawiał się wysoką gorączką, kaszlem i dusznościami. Obserwując sklepowe półki można stwierdzić, że w Polsce przejawia się on epidemią biegunki, sądząc po pustych regałach z papierem toaletowym.

A babcia mówiła: Chorobę trzeba wyleżeć i wypocić. Ale kto w dobie wszechobecnej informacji internetowo-telewizyjnej słucha babci.

Mieszanka ziołowa antywirusowa:
1) Wyłącz informacje i wiadomości.
2) Wietrz mieszkanie/dom, wychodź na spacery
3) Spożywaj systematycznie ciepłe posiłki 
4) Kładź się do łóżka przed godz. 23:00 odkładając telefon komórkowy, książkę, gazetę, wyłączając tv i internet
5) Aktualnie nie spożywaj słodyczy bo gromadzą wilgoć w organizmie, a po czasie zagrożenia mocno je ograniczaj.
6) Ruch to zdrowie. Nie wsiadaj do samochodu gdy masz do przejechania mniej niż 300 metrów
7) Znajdź czas na modlitwę, rozmowę z najbliższymi i wspólne przebywanie.

Czas...
Pewien król pomyślał sobie kiedyś, że wszystko robiłby prawidłowo, gdyby znał właściwą na to porę; gdyby zawsze wiedział, z jakimi ludźmi ma przestawać, a z jakimi nie; i gdyby zawsze miał rozeznanie, które z jego dzieł jest naważniejsze. Zwołał wszystkich uczonych mężów swojego kraju, ale udzielili mu oni odpowiedzi, które go nie zadowoliły.

     Wtedy postanowił spytać o to słynącego z wielkiej mądrości pustelnika. Pustelnik przekopywał właśnie grządki przed swoją chatą i sprawiał wrażenie wyczerpanego. Król wziął zatem łopatę i kopał godzina po godzinie ziemię, zaś pustelnik przez cały czas milczał. O zmierzchu przyszedł z lasu brodaty mężczyzna z ciężkimi obrażeniami. Pustelnik wraz z królem pielęgnowali go, jak tylko mogli najlepiej. Tak to zastał ich wieczór. Król był w końcu tak zmęczony, że zasnął na progu. O świcie brodaty mężczyzna wyznał mu słabym głosem, że chciał go zabić z powodu wyroku śmierci dla swego brata, ale teraz, skoro uratował m on życie, będzie mu służył po kres swoich dni wraz ze swoimi synami. Król wybaczył mu, obiecał przysłać swojego lekarza i udał się ponownie do pustelnika, aby przedłożyć mu swoje trzy pytania.

     "Już przecież otrzymałeś odpowiedź", odrzekł pustelnik. "Gdybyś wczoraj nie przejął mojej pracy, człowiek ten napadłby na ciebie. A zatem kopałeś moje grządki we właściwej porze, ja byłem najważniejszym człowiekiem, zaś najważniejszym dziełem było wyświadczone mi dobro. Następnie był czas na pielęgnowanie tego zranionego człowieka, to było wtedy rzeczą najważniejszą; inaczej wykrwawiłby się bez pojednania z tobą. Wówczas to on był dla ciebie najważniejszych człowiekiem, a to, co dla niego zrobiłeś, najważniejszym dziełem. Zapamiętaj więc sobie: Najważniejszym czasem jest zawsze dana chwila. Najważniejszym człowiekiem jest zawsze ten, z którym los nas w danej chwili zetknął. A najważniejszym dziełem jest zawsze czynienie dobra. To jest głównym życiowym powołaniem człowieka."

Zawsze możesz zagłuszyć aktualną teraz obecną chwilę wiadomościami, poszukiwaniem "cudownych specyfików", witamin o niezwykłej wręcz skuteczności, która....zagłusza wszystko co w tobie najcenniejsze - sumienie. Bo to ono ledwo już zipie napominając ciebie jak należy żyć

Aktualności

Porady Zielarskie Online

Skorzystaj z wygodnych konsultacji online, które pozwolą Ci uzyskać porady bez wychodzenia z domu.

Zarezerwuj poradę zielarską online - kliknij tutaj.  

Więcej…

Jak wzbudzić żal doskonały

Więcej…

STREFA IGNATIANUM

Wprowadzenie do modlitwy medytacyjnej.

Więcej…

Artykuł tygodnia

Epidemia Głodu - Aktualizacja

Na łamach naszej strony internetowej pragnę raz jeszcze podziękować wszystkim, którzy wspierają razem z nami polskich Misjonarzy i ludność w Afryce. W kwietniu prosiliśmy dla nich o pomoc finansową ponieważ sytuacja w Afryce jest dramatyczna. Zostali pozostawieni bez opieki i środków medycznych, wystarczającej żywności, pitnej wody, a szalejąca pandemia koronawirusa wespół z towarzyszącymi chorobami zaczęły zbierać  ogromne śmiertelne żniwo.
Niemal wszystkie instytucje charytatywne, większość lekarzy i osób niosących pomoc opuściła kontynent Afryki. Pozostali głównie polscy Misjonarze. Ich apel o pomoc - dzięki Bogu - nie pozostał bez echa. My również dołączyliśmy do tych, którzy odpowiedzieli na to wezwanie.

Więcej…