Szanowni Państwo 
Staję dziś w obronie człowieka, który stał się celem bezlitosnej nagonki - ofiarą hejtu, który rozlał się po Internecie jak trucizna. Słowa, które miały być opinią, stały się bronią, zamieniając się w akty nienawiści. A za każdą z tych liter, każdą obelgą i kpiną - stoi realny człowiek, prawdopodobnie jeden człowiek, skrywający swą tożsamość często za różnymi kontami.
 
Hejt to nie „wolność słowa”. Hejt to przemoc. Tyle, że zamiast pięści używa się klawiatury, zamiast krzyku - komentarza, zamiast ciosu - udostępnienia. Ale skutki są te same: ból, strach, wstyd i niszczenie życia.
Jacek Spodniewski - prowadzący zarejestrowaną działalność gospodarczą pod nazwą "Gabinet i Sklep zielarsko - medyczny im.św. Ojca Pio w Jastrzębiu - Zdroju", bo o nim mowa, stał się obiektem prywatnej wendetty za cudze, osobiste niepowodzenia życiowe, które przerodziły się w akty zemsty. Jego dobre imię zostało zbrukane, jego prywatność podeptana, a jego godność wystawiona na publiczny lincz.
Proszę Państwa, to nie jest sprawa jednego człowieka. To sprawa każdego z nas. Każdego, kto kiedykolwiek został zaatakowany w sieci, każdego, kto bał się otworzyć komputer lub telefon, bo znów zobaczy nienawiść.
W niniejszych okolicznościach mamy do czynienia z długotrwałym, perfidnym hejtem, polegającym na publikowaniu obraźliwych treści, zniesławiających wypowiedzi, pomówień i  umyślnych manipulacji wizerunkowych Jacka Spodniewskiego.
Wyrażane opisy Jacka Spodniewskiego, to nie słowa krytyki. To słowa nienawiści. To nie są „opinie” - to jest atak.
Nie można przyjąć, że tzw. „wolność słowa” daje komukolwiek prawo do niszczenia drugiego człowieka. Wolność ta - choć fundamentalna - nie jest absolutna. Znajduje swoje granice tam, gdzie zaczyna się atak na drugiego człowieka. Każdy człowiek ma prawo do szacunku, prywatności i bezpieczeństwa - także w świecie wirtualnym. 
Hejt to nie wolność słowa. Hejt to przemoc!
Dzisiaj nie bronię tylko jednej osoby. Dzisiaj bronię prawa każdego człowieka do szacunku, do spokoju i do godności. Pan Jacek stał się celem bezlitosnej fali hejtu - fali, która niszczy ludzi w ciszy, za ekranami, z anonimowych kont i fałszywych profil.
Dlatego apeluję dziś do opinii publicznej:
Nie udzielajmy zgody dla nienawiści. Nie lajkujmy krzywdy. Nie powtarzajmy kłamstw. Bo każde słowo ma moc - moc niszczenia albo moc obrony.
Niech każdy, kto czuje się dziś ofiarą hejtu i agresji, wie: Prawo stoi po jego stronie - Prawo Państwowe i Prawo Moralne.
Podpisano: 
ks. dr Marian Półchłopek
asp.szt. Policji - Waldemar Guzowski 
Katarzyna Wuwer - Kurator
Andrzej Winkler - Psycholog, licencjonowany Superwizor, Przewodniczący Międzynarodowego Stowarzyszenia NEST (New Experience for Survivors of Trauma)




 
									 
									 
									 
									 
									