Przemęczony organizm jest podatniejszy na infekcję. Dlatego nie wolno zarywać nocy, nie dosypiać. Dorosły człowiek potrzebuje ok. 8 godzin snu na dobę. Kiedy śpisz głęboko i nic cię nie wybudza, wzrasta liczba limfocytów w twoim organizmie. Warto wiedzieć, że powinno się wypoczywać w całkowitej ciemności i ciszy, bo tylko wtedy w szyszynce wydziela się melatonina, która zapewnia m.in. prawidłowy rytm dobowy i funkcjonowanie układu odpornościowego.
To zła wiadomość dla tych, którzy pracują w nocy, a odsypiają w dzień. U takich osób poziom melatoniny jest obniżony, co może powodować, że częściej będą się przeziębiać. Kiedy śpisz, w pomieszczeniu powinno być bardzo cicho, bo hałas, nawet niezbyt głośny, ale trwający długo (np. szum urządzeń elektronicznych) zwiększa pozom adrenaliny w organizmie, a to powoduje stres, napięcia mięśniowe, obkurcz naczyń krwionośnych, niedotlenienie, pogorszenie funkcji intelektualnych, nadciśnienie czy przewlekłe stany zmęczenia.
Jak spać by się wyspać? Przede wszystkim należy pamiętać, że w ludzkim organizmie wszystkie komórki regenerują się tylko przez dwie godziny na dobę - pomiędzy 23:00 a 1 w nocy. I tu znowu trudna wiadomość dla tych osób, które pracują w nocy. Po wielu latach gdy przechodzą one w okres emerytalny okazuje się, że nagle dopadają ich wszystkie choroby świata. Z pomocą przychodzą im jednak właściwe pory posiłków, aktywność fizyczna i odpowiednia dieta. Jednak "noc ma swoją moc" - jak mówi ludowe przysłowie.
Co zrobić kiedy występuje trudność w zasypianiu. Przede wszystkim nie spożywać posiłków po godz. 18:00. Są różne teorie na ten temat szczególnie wśród dietetyków jednak biologia rządzi się własnymi prawami. Funkcje trawienne zanikają od godz. 17:00. Organizm od tej pory przygotowuje się do wypoczynku. Kiedy zmusisz go do trawienia późnymi przekąskami, trzustka zaczyna wydzielać więcej insuliny, a wątroba i pęcherzyk żółciowy zaczną posyłać do żołądka więcej żółci by ten mógł poradzić sobie z pokarmem. W ten sposób zmuszasz narządy do pracy. Mówiąc w dużym uproszczeniu, one nie dadzą tobie zasnąć.
Za późnym spożywaniem posiłków stoi jeszcze jedno pewne zagrożenie. Trzustka wydziela więcej insuliny obniżając przy okazji hormon IGF-1 wytwarzany w wątrobie. Narażasz siebie w tej sytuacji m.in. na cukrzycę. Ponadto zaniżony poziom stężenia hormonu IGF-1 odpowiada z kolei m.in. za stan naszej skóry, za jej właściwy wygląd, elastyczność i odpowiednie napięcie (zmarszczki) Teraz już wiesz jak im przeciwdziałać, zamiast kupowania drogich kosmetyków, które bardzo niewiele zmieniają albo w ogóle nic.
W tego typu zaburzeniach narządów mogą towarzyszyć temu takie emocje jak: pojawiająca się nadmierna zazdrość, frustracja i zawiść, które bezpośrednio wpływają na mózg, pęcherzyk żółciowy i wątrobę. I znowu koło się zamyka.
Zatem co było pierwsze, kura czy jajko? Narządy wpływają na odczuwane emocje? Czy może emocje upośledzają funkcje narządów?
Otóż emocje i ciało stanowią jedność. Dlatego należy równocześnie dbać o jedno i pracować nad drugim.
Zazdrość jest bardzo zdradliwym typem emocji. Odwraca bowiem uwagę od wszystkich innych rzeczy i powoduje, że skupiasz się na sobie. Stąd zaburzone myślenie i zaburzona zdolność dostrzegania pozytywów, które Cię otaczają. W zamian może wystąpić kompulsywne zajadanie - rzadziej jego brak. Zazdrość może być powodem występowania również hipochondrii.
Zazdrości towarzyszą takie objawy jak: stres, niepokój i niektóre odmiany depresji, co z kolei prowadzi (podobnie jak w przypadku innych emocji wymienionych w cz. 1) do nadprodukcji adrenaliny i noradrenaliny w krwi. Co to powoduje? Adrenalina podnosi ciśnienie tętnicze krwi, zwęża naczynia krwionośne i osłabia ich ściany, czyli przyczynia się do rozwoju miażdżycy. Wiadomo też, że nadmiar adrenaliny powoduje zwiększenie stężenia glukozy w krwi. Jeśli więc stale jesteśmy zestresowani, grozi nam zachorowanie na cukrzycę.
W przypadku nadmiaru noradrenaliny mogą pojawiać się następujące objawy niepożądane:
- przyspieszenie rytmu serca,
- zwiększenie ciśnienia krwi,
- uwolnienie glukozy zmagazynowanej w komórkach (insulinooporność)
- redukcja dopływu krwi do układu pokarmowego (np.martwica jelit)
- hamowanie opróżniania pęcherza moczowego (skąpomocz)
- zmniejszanie aktywność motorycznej w przewodzie pokarmowym.
- sztywność mięśni aparatu ruchu
- zespoły maniakalne
Ponadto, zazdrość ma negatywny wpływ na pęcherzyk żółciowy. Nadmierne wytwarzanie hormonów w organizmie prowadzi do zastoju krwi w wątrobie, a w konsekwencji do niezrównoważonej produkcji żółci w pęcherzyku żółciowym. To powoduje utrudnioną detoksykację, osłabioną odporność, bezsenność, podwyższone ciśnienie krwi, wyższe tętno i ponownie podwyższony poziom adrenaliny, wysoki cholesterol i zaburzenia trawienia.
Reasumując: Łatwiej kupić i zażywać różne specyfiki na odporność, ale w rezultacie nic one nie zmienią, ponieważ twój organizm wymaga pracy nad sobą i zmiany starych nawyków.
Aby jakikolwiek zażywany przez ciebie preparat wspomagający odporność mógł wykazać się skutecznym działaniem, powinieneś/powinnaś przede wszystkim włożyć wysiłek i zainwestować w siebie. Kosztuje on z pewnością mniej rozczarowań niż kupowanie reklamowanych wabików do wydania pieniędzy.
Zadbaj o odporność - z głową!
Tylko rzeczy trudne są trwałe.