Bardzo modne jest w ostatnim czasie skupianie się na pasożytach i funkcji jelit. Człowiek posiada więcej jednak narządów niż jelita. My chcemy przede wszystkim znaleźć złoty środek by na nim się skupić obwiniając o wszelkie dolegliwości. To bzdura. Człowiek to przede wszystkim emocje i stan ducha, które to przekładają się na narządy i ich prawidłowe funkcjonowanie lub zaburzenie. I tak dla przykładu:
Niektórzy wstają o 5:00 rano, inni o 13:00. Nasz organizm budzi się jednak niezależnie od pory, w której wstaniemy z łóżka. Swą aktywność zaczyna o 3:00 nad ranem – wtedy „budzą się” Płuca. Zwróćmy uwagę, że od pierwszego samodzielnego wdechu zaczynamy życie po rozłączeniu z organizmem matki, tworząc połączenie z otoczeniem. We wczesnej fazie embrionalnej narząd ten wytwarza się z zalążków części jelita.
Kieruje się następnie ku górze, tworząc kształt podobny do odwróconego drzewa – z koroną skierowaną w dół, a pniem w górę jakby korzeniem tworzącym drzewo oskrzelowe. Płuca i Jelita tworzą parę, pozostając w związku przy diagnozie wielu dolegliwości oraz strategii leczenia (np. zespół jelita drażliwego nazywa się astmą oskrzelową, osoby z alergicznymi dolegliwościami płuc często mają zaparcia i odwrotnie.
Organy te odpowiedzialne są za emocje związane z kontrolą i odpuszczaniem. W życiu często z czymś musimy się żegnać – coś tracimy. Żałoba to przecież pożegnanie, również związane z odpuszczaniem. Motyw pożegnania zawsze niesie za sobą zmiany, a to może rodzić strach. Co robimy, kiedy się boimy? Wstrzymujemy oddech. Typowym objawem astmy jest właśnie wstrzymywanie oddechu. Samo oddychanie jest biernym procesem – musimy tylko „odpuścić” i pozwolić organizmowi na ten proces. A kiedy odpuścimy… możemy odetchnąć z ulgą. Kiedy trudno nam odpuścić, przejść przez trudne doświadczenia straty nasz oddech jest płytki Pojawia się wtedy lęk, z myślą o utracie możliwości oddychania. Lęk z kolei ma związek z funkcją nerek. Człowiek podobnie jak zwierzę może ze strachu posikać się, mówiąc kolokwialnie. Jak nie trudno zauważyć, ten rodzaj stanu emocjonalnego ma ścisły związek z układem moczowym.
To tylko wybiórcze przykłady wskazujące na ważność wszystkich narządów łącznie ze stanami emocjonalnymi. który jet więc najważniejszym organem? Jelita? A winowajcą wszystkich dolegliwości pasożyty?
Komórki ludzkiego ciała regenerują się tylko w dwóch godzinach na dobę - pomiędzy oda. 23:00 a 1 w nocy. W tym czasie serce ma swój czas niżu, odpoczynku więc również cały układ krążenia też będzie wolniej pracował. Serce jest przejawem radości, jej ekspresji. Gdy latami z różnych względów i okoliczności życiowych jest ona tłumiona, mamy do czynienia z zaburzeniem funkcji tego mięśnia, a nawet z jego zaburzonym rytmem i zawałem.
To nie pasożyty są głównym problemem naszych dolegliwości lecz nieuporządkowany tryb życia: zabieganie, nieunormowany tryb pracy, złe nawyki żywieniowe, używki, brak snu w odpowiednich godzinach i wszystkie "tłumaczenia", dlaczego nie możemy tego zmienić.
Bez zmiany sposobu życia i starych przyzwyczajeń żadne zioła, suplementy, "zdrowa żywność" oczyszczanie jelit ani lekarstwa nie pomogą